Pamiętam dzień w którym zacząłem korzystać z Google Reader. Nie wiem dokładnie kiedy to było, nie w dniu jego wprowadzenia na pewno, ale już ładnych parę lat temu. Był to całkowity przełom w konsumpcji treści z internetu. Zamiast robić rundę po wszystkich ulubionych stronach i portalach, zamiast sprawdzać kilka razy dziennie te najbardziej...
Czytaj całość na Antyweb.pl
Czytaj całość na Antyweb.pl