Mamy już wspólny europejski rynek, strefę Schengen, dzięki której możemy podróżować po Europie bez kontroli granicznej, a prędzej czy później (prawie) wszystkie kraje operowały będą jedną i tą sama walutą Eurolandu. Jest jednak jedna rzecz, już od dawna spędzająca sen z powiek wszystkim entuzjastom kolejnych szczebli integracji europejskiej – roaming. Wygląda jednak...
Czytaj całość na Antyweb.pl
Czytaj całość na Antyweb.pl