W ramach spóźnionych Mikołajek sprezentowałem sobie iTunes Match, usługi opisywanej już u nas na Antyweb. Oczekiwałem od niej przede wszystkim podniesienia jakości zakupionych w innych sklepach utworów, a także dostępu do mojej muzyki poprzez iTunes na innych komputerach oraz iPhonie. „Happy endu” nie zabrakło, ale wrażeń miałem co nie miara. Od momentu samej prezentacji usługi Czytaj...
Czytaj całość na Antyweb.pl
Czytaj całość na Antyweb.pl