Czasami podejście Microsoftu do produktu wydaje mi się, hmm, co najmniej osobliwe. Najpierw firma wtapia miliony dolarów na promocję marki, wierząc, że dzięki temu zdobędzie popularność, następnie wszystko przewraca do góry nogami, kasuje produkt, a w jego miejsce wstawia… to samo. Mam wrażenie, że coś takiego właśnie dzieje się z usługą Zune Xbox Music. Jaki Czytaj więcej
Czytaj całość na Antyweb.pl
Czytaj całość na Antyweb.pl