Na początku była akcja reklamowa Google mająca na celu wypromowanie Google Chrome. Potem była afera, bo się okazało, że agencja reklamowa zatrudniona przez Google zastosowała płatne linki pozycjonerskie. A potem była skrucha i Google ukarało samego siebie, wyrzucając stronę Chrome’a daleko na tyły wyszukiwarki. Po kilku miesiącach nasza opowieść dobiega końca, zobaczmy więc, co z Czytaj więcej
Czytaj całość na Antyweb.pl
Czytaj całość na Antyweb.pl